PONIEDZIAŁEK
W nocy z dnia 13 października uczniowie z klasy 3b oraz ja jako rodzynek z 3c, wraz z czterema nauczycielami w roli opiekunów wybraliśmy się do cudownego miasta Porto w Portugalii. Z młodszymi od nas o rok przyjaciółmi spotkaliśmy się w szkole, do której uczęszczają. Dotarliśmy tam po południu. Wszyscy byli zachwyceni. Po długim przywitaniu i pocałunkach wszyscy uczestniczyliśmy w lekcjach, ale byliśmy zbyt podekscytowani by się na tym należycie skupić. Po odbytych zajęciach pojechaliśmy do swoich tymczasowych domów. W swoim zjadłam kolację z rodziną mojej przyjaciółki - Inês. Pomimo widocznego zdenerwowania całej piątki ( mama, tata, Caterine-siostra, Inês i ja ) było bardzo miło.
|
Nasi nauczyciele przed budynkiem szkoły w Porto |
WTOREK
Rano, wszyscy oprócz Portugalczyków, udaliśmy się na przejażdżkę najstarszym w mieście tramwajem. W trakcie tej krótkiej podróży mieliśmy okazję podziwiać rzekę Duero oraz siedem mostów. Naszą uwagę przyciągnął szczególnie most zaprojektowany przez twórcę Wieży Eiffla. Po powrocie do szkoły poznawaliśmy uczniów i partnerów z innych krajów.Opisywaliśmy osoby siedzące obok nas, podając ich zainteresowania i dane osobowe. Tuż po tym wszyscy uczestnicy wzięli udział w konkurencji polegającej na jak najszybszym ułożeniu flag państw członkowskich projektu. Po południu pokazywaliśmy sobie nawzajem prezentacje na temat narodowych tradycji. Grupa z Portugalii zatańczyła wyjątkowo zabawny taniec, a Hiszpanie poczęstowali nas tradycyjnymi kiełbaskami. Ten dzień był niesamowity.
|
Wspólny taniec w rytmie ludowej muzyki |
|
Nasza grupa prezentuje |
ŚRODA
Następnego poranka wybraliśmy się na wycieczkę po Porto. Przepłynęliśmy się statkiem,podziwiając uroki Porto położonego na górzystych brzegach rzeki Duero. Ponadto zwiedziliśmy najważniejsze budowle, wiążące się z historią tego miasta. Mi najbardziej spodobała się Księgarnia Lello, z której znana pisarka J.K. Rowling czerpała inspirację do serii przygód "Harry'ego Potter'a". Wykończeni, w dodatku o włos od przeziębienia przez nieustający deszcz, udaliśmy się do najpiękniejszego Mc'Donald'a na świecie. Mimo wszelkich trudności, wszyscy świetnie się bawiliśmy.Dorośli mogli w tym dniu uczestniczyć w tradycyjnej kolacji uświetnionej pieśniami fado.
|
W trakcie zwiedzania Porto |
|
Przed najstarszą księgarnia Lello |
|
Wspólny rejs statkiem po rzece Douro |
CZWARTEK
W czwartek zorganizowany został wyjazd poza to miasto. Zobaczyliśmy zamek w Guimarães i kilka innych dzieł architektury.W tym dniu pogoda również nie była sprzyjająca na wszelkie podróże. Wieczorem wybraliśmy się wspólnie do restauracji, by posmakować typowych dań portugalskich.
|
Na starym mieście Guimaraes |
PIĄTEK
Piątek był dniem pożegnań. Przed wyjazdem mieliśmy dwie lekcje, ale z wiadomych powodów czynnie uczestniczyliśmy tylko w jednej- języka angielskiego. Następnie spotkaliśmy się przed szkołą. Wszyscy przytulali się i płakali. Próbowałam być silna ale gdy żegnałam się z Inês niemożliwe okazało się powstrzymywanie emocji. Pobyt uważam za bardzo udany. Porto to niesamowite miasto. Do dziś w moim prywatnym rankingu najpiękniejszych znajduje się na pierwszym miejscu. Będę tęsknić za wszystkimi, ale obiecaliśmy sobie nawzajem, że to nie było nasze ostatnie spotkanie. Zamierzam spełnić tą obietnicę.
|
Ostatnie zdjęcie przed szkołą w Porto |
Natalia Sturgulewska 3c przy pomocy Martyny Piętowskiej 3b.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz