poniedziałek, 10 listopada 2014

Wrażenia z pobytu w Portugalii.

PONIEDZIAŁEK W nocy z dnia 13 października uczniowie z klasy 3b oraz ja jako rodzynek z 3c, wraz z czterema nauczycielami w roli opiekunów wybraliśmy się do cudownego miasta Porto w Portugalii. Z młodszymi od nas o rok przyjaciółmi spotkaliśmy się w szkole, do której uczęszczają. Dotarliśmy tam po południu. Wszyscy byli zachwyceni. Po długim przywitaniu i pocałunkach wszyscy uczestniczyliśmy w lekcjach, ale byliśmy zbyt podekscytowani by się na tym należycie skupić. Po odbytych zajęciach pojechaliśmy do swoich tymczasowych domów. W swoim zjadłam kolację z rodziną mojej przyjaciółki - Inês. Pomimo widocznego zdenerwowania całej piątki ( mama, tata, Caterine-siostra, Inês i ja ) było bardzo miło.
Nasi nauczyciele przed budynkiem szkoły w Porto
WTOREK
Rano, wszyscy oprócz Portugalczyków, udaliśmy się na przejażdżkę najstarszym w mieście tramwajem. W trakcie tej krótkiej podróży mieliśmy okazję podziwiać rzekę Duero oraz siedem mostów. Naszą uwagę przyciągnął szczególnie most zaprojektowany przez twórcę Wieży Eiffla. Po powrocie do szkoły poznawaliśmy uczniów i partnerów z innych krajów.Opisywaliśmy osoby siedzące obok nas, podając ich zainteresowania i dane osobowe. Tuż po tym wszyscy uczestnicy wzięli udział w konkurencji polegającej na jak najszybszym ułożeniu flag państw członkowskich projektu. Po południu pokazywaliśmy sobie nawzajem prezentacje na temat narodowych tradycji. Grupa z Portugalii zatańczyła wyjątkowo zabawny taniec, a Hiszpanie poczęstowali nas tradycyjnymi kiełbaskami. Ten dzień był niesamowity.

Wspólny taniec w rytmie ludowej muzyki


Nasza grupa prezentuje
 ŚRODA Następnego poranka wybraliśmy się na wycieczkę po Porto. Przepłynęliśmy się statkiem,podziwiając uroki Porto położonego na górzystych brzegach rzeki Duero. Ponadto zwiedziliśmy najważniejsze budowle, wiążące się z historią tego miasta. Mi najbardziej spodobała się Księgarnia Lello, z której znana pisarka J.K. Rowling czerpała inspirację do serii przygód "Harry'ego Potter'a". Wykończeni, w dodatku o włos od przeziębienia przez nieustający deszcz, udaliśmy się do najpiękniejszego Mc'Donald'a na świecie. Mimo wszelkich trudności, wszyscy świetnie się bawiliśmy.Dorośli mogli w tym dniu uczestniczyć w tradycyjnej kolacji uświetnionej pieśniami fado.
W trakcie zwiedzania Porto

Przed najstarszą księgarnia Lello

Wspólny rejs statkiem po rzece Douro



 CZWARTEK W czwartek zorganizowany został wyjazd poza to miasto. Zobaczyliśmy zamek w Guimarães i kilka innych dzieł architektury.W tym dniu pogoda również nie była sprzyjająca na wszelkie podróże. Wieczorem wybraliśmy się wspólnie do restauracji, by posmakować typowych dań portugalskich.

Na starym mieście Guimaraes


 PIĄTEK Piątek był dniem pożegnań. Przed wyjazdem mieliśmy dwie lekcje, ale z wiadomych powodów czynnie uczestniczyliśmy tylko w jednej- języka angielskiego. Następnie spotkaliśmy się przed szkołą. Wszyscy przytulali się i płakali. Próbowałam być silna ale gdy żegnałam się z Inês niemożliwe okazało się powstrzymywanie emocji. Pobyt uważam za bardzo udany. Porto to niesamowite miasto. Do dziś w moim prywatnym rankingu najpiękniejszych znajduje się na pierwszym miejscu. Będę tęsknić za wszystkimi, ale obiecaliśmy sobie nawzajem, że to nie było nasze ostatnie spotkanie. Zamierzam spełnić tą obietnicę.

Ostatnie zdjęcie przed szkołą w Porto




 Natalia Sturgulewska 3c przy pomocy Martyny Piętowskiej 3b.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz