sobota, 14 marca 2015

Wrażenia z wizyty na Węgrzech

W poniedziałek, 2 marca, wczesnym rankiem, razem z moimi koleżankami z klasy 3b: Idą Granacką, Aleksandrą Kotarską, Martyną Sokołowską, Natalią Żytkowską oraz z klasy 2a - Angeliką Kubryń i Julią Milanowską pod opieką p.  Jolanty Borysewicz, p. Ewy Chodacz, p. Beaty Granackiej i p. Andrzeja Kulbackiego, wyruszyliśmy w drogę do miasta Kecskemet na Węgrzech. Podróż rozpoczęliśmy przejazdem autobusem do Warszawy, skąd samolotem polecieliśmy prosto do stolicy Węgier-Budapesztu. Na miejscu czekał autobus, który odwiózł nas do Kecskemet-miasta docelowego naszej wyprawy. Dojechaliśmy tam późnym popołudniem. Pod hotelem, w którym mieszkali nasi nauczyciele, na każdą z nas czekała rodzina, u której miałyśmy mieszkać. Po rozpoznaniu się i przywitaniu rozjechaliśmy się do naszych tymczasowych domów, gdzie w końcu mogłyśmy odpocząć, zjeść kolację oraz najważniejsze-poznać się z domownikami.
Wtorek zaczęliśmy ceremonią powitania wszystkich uczestników z krajów partnerskich, zwiedzaniem budynku szkoły, obejrzeniem występów wokalnych, jak i tanecznych tamtejszych uczniów. Następnie odbyły się prezentacje na temat obywatelstwa w Unii Europejskiej każdego z poszczególnych krajów. Po zjedzeniu regionalnego posiłku na stołówce udaliśmy się na wycieczkę po centrum miasta. Zwiedziliśmy Urząd Miasta Kecskemet i muzeum zabawek, gdzie znajduje się obecnie ok. 14 000 eksponatów . Resztę dnia mieliśmy dla siebie.

W środę udaliśmy się do Budapesztu. Tam zwiedzaliśmy Parlament, który zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz wygląda jak pałac. Następnie mieliśmy okazję zobaczyć Bazylikę św. Stefana, Wielką Synagogę oraz słynne mosty łańcuchowe z okien autobusu, którym też później wpłynęliśmy do Dunaju. Było to niesamowite przeżycie! Następnie ruszyliśmy w stronę centrum, gdzie mieliśmy czas wolny na spacer pięknymi uliczkami Pesztu i odwiedzenie tamtejszych sklepów. Do Kecskemet wróciliśmy wieczorem.

W czwartek każda z nas mogła przyglądać się lekcjom odbywanym w poszczególnych klasach naszych węgierskich przyjaciółek. Po południu wszyscy uczestnicy projektu spotkali się na pizzy. Tam, miło spędzając razem czas, pożegnaliśmy się, gdyż już następnego dnia nadszedł czas powrotu do Augustowa.

Razem z moimi koleżankami, jesteśmy szczęśliwe, że mogłyśmy zwiedzić część Węgier. Wyjazd ten z pewnością na długo zostanie w naszej pamięci. J
 
Nasza grupa przed budynkiem szkoły podstawowej

Prezentujemy naszą szkołę

Dalsza część prezentacji 


Grupa Comenius w muzeum zabawek

Nasza grupa w węgierskim parlamencie 

Grupa Comenius przed budynkiem parlamentu
Autobus-amfibia którym zwiedzaliśmy Budapeszt oraz płynęliśmy rzeką Dunaj


Na lekcji

Moment pożegnania

Na lotnisku przed odlotem


Malwina Bułajewska 3b

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz