poniedziałek, 12 maja 2014

Wrażenia z wizyty

Podczas pobytu Portugalczyków, Hiszpanów i Węgierek przeżyłem wielką przygodę mojego życia. To były chwile radosne i chwile smutku podczas pożegnania przyjaciół. Świetnie się razem bawiliśmy, poznawaliśmy słowa w ojczystych językach. Przeżyliśmy wiele wzruszeń i śmiechów. Pierwszy raz miałem okazję poznać tak wspaniałych ludzi. Strasznie zżyłem się z Hiszpanami. Bardzo żałuję że nie zobaczę ich w programie Comenius. Mam wielką nadzieję, że uda mi się wyruszyć jeszcze do Hiszpanii by zobaczyć się z moimi nowopoznanymi przyjaciółmi. Strasznie przeżyłem ich wyjazd i mimo że nie płakałem w miejscu odjazdu to przyznaję, że w domu łezka wzruszenia w oku się zakręciła. Nadal mam kontakt z przyjaciółmi komunikatorami internetowymi (Facebook). Bardzo się cieszę, że miałem okazję spotkać takich ludzi.

Kamil Miezio, IIb

Ogólnie ta wizyta krajów partnerskich była dość ciekawa i wesoło spędziliśmy czas. Poznałam wiele nowych osób ale także znów zobaczyłam się z osobami które widziałam w Hiszpanii. Uważam, że zajęcia integracyjno-plastyczne były ciekawe i zabawne. Zwłaszcza podczas tworzenia obrazów związanych z naszym krajem dzień przed wyjazdem obcokrajowców. Wycieczka była dość interesująca chociaż nie wszystko zrozumieli nasi przyjaciele z innych krajów. Uważam, że było trochę za dużo treści jak na jeden raz ale jakoś to przeżyliśmy. Cały czas spędzony z tymi ludźmi był super, ponieważ bardziej nas zintegrował i było nam bardzo ciężko ich żegnać. Naprawdę warto było ich poznać, jednocześnie będę miała z tej wizyty niezapomniane chwile.

Kinga Jatkowska, IIIc

Uważam, że pobyt osób z zagranicy w naszym kraju był bardzo udany. Moim zdaniem dość dobrze porodziłam sobie z porozumieniem się z goszczącą u mnie Bia. Była to Portugalka, która od razu zaraziła mnie swoją otwartością i dobrym humorem. Myślę, że to wydarzenie wpłynęło na poprawę mojej znajomości języka angielskiego. Nie mogę doczekać się, kiedy my pojedziemy do Portugalii.

Ola Skamrot, IIb

 Tegoroczny pobyt osób z zagranicy zaliczam do udanych. Uważam, że wpłynął on pozytywnie na poprawę mojej znajomości języka angielskiego. Sądzę, że dobrze poradziłam sobie z komunikacją z partnerami projektu. Wszyscy świetnie bawiliśmy się w swoim towarzystwie. Już nie mogę się doczekać naszego wyjazdu do Portugalii. Mam nadzieję, że po powrocie nasze kontakty nie osłabną i nadal będziemy je utrzymywać :)

Martyna Piętowska, IIb



Bardzo trudno jest opisać mi moje wrażenia z wizyty obcokrajowca ale postaram się coś wymyślić. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Orsi na żywo byłam bardzo zdziwiona a zarazem podekscytowana. Byłam tak zestresowana że nie wiedziałam od czego by tu zacząć rozmowę. Całą drogę do domu obie milczałyśmy ale po kolacji zaczęłyśmy zadawać sobie nawzajem pytania. Gdy już byłyśmy zmęczone położyłyśmy się spać. Następnego dnia poszłyśmy do szkoły gdzie tam odbyło się przywitanie obcokrajowców a później zabawy językowe. Po zabawach mogliśmy iść na miasto by obcokrajowcy mogli sobie kupić pamiątki itp. W środę mieliśmy wycieczkę po Podlasiu więc za bardzo nie ma o czym mówić. W czwartek była kolejna wycieczka i tam zwiedziliśmy Augustów oraz Studzieniczną. Następnie wróciliśmy do szkoły tam były zajęcia artystyczne, musieliśmy wykonać w grupach obraz przedstawiający to co najbardziej podobało się obcokrajowcom, później było wręczenie certyfikatów dla poszczególnych państw i resztę dnia mieliśmy wolną . W piątek niestety musieliśmy pożegnać się z naszymi nowo poznanymi przyjaciółmi, z tego powodu było nam bardzo smutno a zarazem wesoło że to właśnie my mogliśmy gościć ich w naszych domach i że to my zostaliśmy wybrani do projektu „Comenius”.

Angelika Kubryń, Ia

Ciężko jest opisać wszystkie wrażenia z tej przygody.  Kiedy odebrałam Alexę, można było po nas zauważyć,  że jesteśmy bardzo podekscytowane. Gdy dotarłyśmy do domu, probowałyśmy bardziej się poznać. Na początku troszkę ciężko było nam się dogadać. Natomiast już wieczorem szło to nam jak z górki.  Umiałyśmy dogadać się w trzech językach: polskim, angielskim i wegierskim oraz za pomocą mimiki i pokazywania. Nasze rozmowy przed snem trwały godzinami. Codziennie chodziłyśmy do miasta, parku, na bulwary itd. Te cztery dni minęły niestety bardzo szybko. Pożegnałam Alexę z jednej strony - ze smutkiem,  ponieważ już odjeżdża i szybko się nie zobaczymy, a z drugiej strony z radością,  ponieważ dzięki prowadzonemu w szkole ptojektowi Comenious miałam okazję poznać i zaprzyjaźnić się z koleżanką z Wegier. To było ciekawe przeżycie. 

Julia Milanowska, Ia

Jestem zadowolony z ich przyjazdu, ponieważ dowiedziałem się sporo o innych kulturach. Poprawiłem swoje umiejętności jeśli chodzi o rozmowę po angielsku. Byłem trochę zaskoczony jak Portugalczycy mówili po angielsku na bardzo wysokim poziomie. Teraz też wiem jak ważna jest umiejętność języka angielskiego. 


Maciek Borysewicz, IIb

Wrażeń z przyjazdu naszym zagranicznych przyjaciół jest naprawde bardzo wiele. Ale dwa takie najważniejsze to to iż czas z nimi spędzony uważam jako fantastycznie wykorzystany oraz wiem, że Ci ludzie są dla mnie jak druga rodzina, naprawde ich uwielbiam! Uważam też, że przyjechali oni do nas na zdecydowanie za krótko! Już za nimi tęsknie i nie mogę doczekać się kolejnego spotkania choćby z połową z nich. 

Kinga Stefanowska

2 komentarze:

  1. Jestem zachwycona zarówno waszą postawą, jak i całym programem oraz otwartością gości i mobilizacją nauczycieli. Dziękuje Wam za to, że pokazaliście w pełni naszą polską gościnność. BRAWO!

    OdpowiedzUsuń
  2. Było super. Szkoda,że już nasi goście wyjechali, ale wspomnienia i niezapomniane wrażenia pozostaną na zawsze !

    OdpowiedzUsuń